Street11-Cabal

Polak, Niemiec i Rusek spotykają diabła, który każe każdemu z nich przywieźć jakąś broń ze swojego państwa.
Polak przynosi zwykły pistolet, a diabeł do niego: "Wsadź se go w dupę". Polak wsadza, ale zamiast płakać śmieje się.
Diabeł się pyta: "Dlaczego się śmiejesz?" Polak na to: "bo rusek przyniósł AK47. Przychodzi Rusek z AK47, a diabeł do niego: "Wsadź se go w dupę"
Rusek wsadza, ale zamiast płakać też się śmieje. Diabeł do niego: "Dlaczego się śmiejesz?" Na co Rusek: "Bo Niemiec jedzie czołgiem"

Niewiadomo ile razy ten kawał już słyszałem, ale i tak zawsze się z niego śmieję.

Dwoje matematyków leży w łóżku i taki dialog:
On - Myślisz o tym samym co ja?
Ona - Taaaa
On - To ile ci wyszło?


Do salonu Forda wchodzi budowlaniec, cały w cemencie i pyle. Podchodzi do sprzedawcy i się pyta:
-Panie po ile ten Ford GT?
- A 250 000 Euro.
- Cholera drogo, a tak w ratach, np. na jeden rok?
- Tak ok. 25 tys. Euro. - Odpowiedział sprzedawca
- Cholera... Nadal drogo. A tak w ratach na dwa lata?
- 12,5 tys... A czemu Pan pyta? Chce Pan kupić?
- A nieee... Tylko na taki sam nam płyta betonowa spadła...

Plac budowy.
- Panie majstrze!!!
- O co chodzi?
- Stefan nam z rusztowania spadł...
- To wyciągnijcie mu ręce z kieszeni, żeby to na wypadek przy pracy wyglądało...

Ostatnio edytowany przez Coffey (2008-07-18 00:34:13)

3 blondynki jadą windą, 12, 14 i 16 lat. Ta co ma 12 patrzy na ścianę i mówi - brudne, ta co ma 14 podchodzi, dotyka palcem oblizuje i mówi - o... sperma, ta co ma 16 lat podchodzi, liże i mówi - to nie z naszego osiedla... hahaha

Jasiu ma urodziny . Nagle rozlega sie dzwonek do drzwi , przyszli kuzyn kuzyn i kuzynka
-Mamo! - krzyczy Jasiu - przyszli kuzyni!
Jasiu... -mówi mama - nie mowi sie kuzyni tylko kuzynostwo.
Znowu rozlega sie dzwonek, w drzwiach staja wujek i ciocia.
-Mamo! Przyszli wujek i ciocia!
-jasiu nie mowi sie wujek i ciocia tylko wujostwo.
Po chwili w drzwiach staja dziadek i babcia.
-Mamo, mamo!!! Przyszlo dziadostwo!

Polak, Niemiec i Rusek chcą przejść przez most, ale stoi na nim diabeł z koniem. Diabeł mówi, ze przepuści ich tylko, jeśli któryś rozśmieszy jego konia. Najpierw Niemiec próbuje, ale koń nie reaguje. Rusek też nic nie osiągnął. Podszedł Polak, szepnął coś koniowi do ucha, a ten zaczął się śmiać. Diabeł ich przepuścił.
Ci sami idą spowrotem, znów chcą przejść przez most i znów stoją na nim diabeł i koń, ale koń cały czas się śmieje. Diabeł mówi, ze przepuści ich tylko, jeśli sprawią, ze jego koń przestanie się śmiać. Najpierw Niemiec, ale koń ani drgnie, potem Rusek z podobnym efektem. Podchodzi Polak, razem z koniem odwraca się od reszty i coś koniowi pokazuje. Nagle koń przestaje się śmiać. Niemiec i Rusek Pytają się, co Polak powiedział koniowi. Polak na to "najpierw powiedziałem mu, ze mam większego penisa od niego, a potem mu pokazałem".